poniedziałek, 21 grudnia 2015

PODSUMOWANIE


18 grudnia 2015r.
podsumowaliśmy realizację zadań naszego projektu :
-)
W świątecznym klimacie każda z klas zaprezentowała
tradycje Świąt Bożego Narodzenia.
Na sali gimnastycznej pojawiali się kolejno: Maryja, Józef, Dzieciątko, Trzej Królowie, kolędnicy, elfy, Mikołaj, aniołki, ..., nawet żywa choinka... wszyscy przybyli gimnazjaliści przygotowali się pięknie i w ciekawy sposób przedstawili zgromadzonym świąteczne tradycje.

... i zaczęło się...
Pani Ela przypomniała cele i zadania projektu
"SOBĄ BYĆ - MĄDRZE ŻYĆ"
a Anioł Kasia "przeprowadziła wszystkich przez kolejne tradycje...


Choinka
Choinka nie od zawsze była symbolem świąt Bożego Narodzenia. Pierwotnie związana była z przedchrześcijańską tradycją ludową i kultem wiecznie zielonego drzewka.
Podobno, w starożytnym Rzymie dekorowano drzewka metalowymi elementami z okazji święta Saturna.

W wielu kulturach drzewo, zwłaszcza iglaste, jest uważane za symbol życia i odradzania się, trwania i płodności.
Jako drzewko bożonarodzeniowe, pojawiło się w XVI wieku, lecz prawdopodobnie już wcześniej występowało jako
rajskie "drzewo dobrego i złego" w misteriach
o Adamie i Ewie, wystawianych w wigilię Bożego Narodzenia.


Świąteczna choinka
Aniołek,
cukierek i wstążka,
gwiazda, jabłuszko i bombka,
oraz lampki, kolorowe łańcuchy;
wyczaruję pod drzewkiem też prezenty
ku radości dzieci, dorosłych, wszystkich ludzi...
Piernik,
ciastka i orzechy,
zimne ognie, może świeczki
oraz z nieba płatki śniegu, ciut-ciut waty;
wyczaruję pod jodełką, świerkiem też uśmiechy
ku radości znajomych, przyjaciół, dla całej rodziny...
Bibuła,
piórka i papierki
ozdoby wykonane przez maluchy,
oraz Gwiazda Betlejemska na wierzchołku;
wyczaruję pod choineczką też barwne sny do poduchy
ku radości serc bliźnich sióstr, braci i w stajence Dzięciątku...

Aleksandra Baltissen

Gimnazjaliści z klasy 3 w swojej inscenizacji zaprezentowali „żywą” choinkę, którą dekorowali własnoręcznie wykonanymi ozdobami z papieru, bibuły i słomy.
  






Józef Mehoffer i Stanisław Wyspiański Święta Rodzina
Stół wigilijny 
Stół wigilijny oddaje nastrój Świąt Bożego Narodzenia, atmosferę miłości łączącą domowników oraz ciepło rodzinne. Staje się on na jeden wieczór centralną częścią domu. To dookoła niego zbiera się cała rodzina na podniosłą, uroczystą kolację. On jest świadkiem naszych życzeń, złożonych najbliższym nam osobom, oraz to właśnie przy nim łamiemy się opłatkiem. Każdy stara się, aby wystrój stołu bożonarodzeniowego był równie wspaniały jak te święta. Wystrój tradycyjnego stołu wigilijnego:
1. Wierzch obrusu posypujemy owsem.
2. Pod obrusem tradycyjnie kładzie się siano. Jest ono symbolem ubóstwa oraz stajenki, w której urodził się Chrystus.
3. Pośrodku stołu kładzie się talerzyk lub koszyczek z opłatkami.
4. Na stole powinny pojawić się również sól i czosnek (walka ze złymi mocami).
5. W niektórych rejonach Stół Wigilijny opasa się żelaznym łańcuchem, natomiast pod stół kładzie się metalowe przedmioty (np. młotek, siekierę, nożyk, kosę). Zabiegi te mają na celu ochronę uczestników Wigilii przed złem oraz chorobami. Położona zamknięta kłódka pod stołem będzie chronić nas i naszą rodzinę od plotek.
6. Stroiki świąteczne z zielonych gałązek.
7. Pod każdy talerz kładziemy pieniążka i łuskę z karpia. Przedmioty te według wierzeń przyniosą nam szczęście i pomyślność finansową w kolejnym roku.
8. Tradycyjnie liczba nakryć do stołu powinna być większa, niż liczba uczestników Wigilii. Wolne nakrycie przeznaczone jest dla kogoś bliskiego jednak nieobecnego, zmarłego lub dla niespodziewanego gościa.

12 potraw, siano pod obrusem, talerz dla nieznajomego
Na wigilijnym stole powinno znaleźć dwanaście potraw. Każdej należy spróbować, co ma zapewnić szczęście przez cały rok. Te najbardziej tradycyjne, znane w całej Polsce to: barszcz z uszkami, karp smażony i w galarecie, kapusta z grochem, kapusta z grzybami, pierogi z kapustą, kluski z makiem, cukrem i miodem, makiełki czy kompot z suszonych owoców.
Zgodnie z polskim zwyczajem potrawy wigilijne powinny być postne, czyli bezmięsne.
Zwyczaj wkładania siana pod obrus wywodzi natomiast jeszcze z czasów pogańskich. Ma związek z pradawnym świętem agrarnym. Wigilię pod obrusem umieszczano siano lub w rogu izby ustawiano snopek siana.

Ewangelia i opłatek
Kolejną tradycją jest odczytywanie fragmentu ewangelii Św. Łukasza, dotyczącego narodzin Jezusa:
Czysto polską tradycją jest opłatek. Nigdzie poza naszym krajem i niektórymi regionami Litwy nie ma zwyczaju dzielenia się opłatkiem przy składaniu życzeń

Pierwsza gwiazdka

Zgodnie z polską tradycją sygnałem do rozpoczęcia wigilijnej kolacji jest pierwsza gwiazdka. W tym roku pierwsze świecące obiekty będzie można zobaczyć już około godziny 16.00 – oczywiście jeśli chmury nie zasłonią nieba. 


Gimnazjaliści z klasy 2 przedstawili tradycje dekorowania stołu wigilijnego:






Kolędy
Muzyka zawsze była i będzie nieodzownym elementem wszelkiego świętowania. Symbolizuje radość i uświetnia wszelakie uroczystości. 

I tak z uroczystością Narodzenia Pańskiego łączy się śpiew specjalnych pieśni zwanych kolędami. Nazwa kolędy jako popularnej dziś pieśni związanej ze Świętami Bożego Narodzenia pochodzi od łacińskiego, „calendae”, co oznaczało w kalendarzu juliańskim pierwszy dzień miesiąca.

W ciągu swej długiej historii kolędy podlegały wielu zmianom. Pierwsze ślady kolęd na ziemiach polskich można spotkać już przed XV wiekiem głównie w misteriach i dialogach, jednak najstarsze zabytki pochodzą dopiero z I połowy XV w. Z XVI wieku pochodzi już około 100 kolęd a wśród nich tak znana wszystkim kolęda „Anioł pasterzom mówił”.
Kolędy czy częściej pastorałki wychodziły bowiem z duszy ludu i nawiązywały często do tradycji świeckiej i historii polskiego kraju. Pieśni te układano z myślą wyrażania uczuć, myśli i pragnień. Stąd też imion twórców w większości przypadków nie znano, bo żaden z nich nie tworzył kolęd z myślą o tym, by nimi przekazywać swoje nazwisko. Dlatego podawane ustnie pieśni ulegały wszelakim mutacjom zarówno melodycznym jak i słownym.

Uczniowie z klasy 1 zaśpiewali kolędy przy wigilijnym stole:




Kolędujmy...
(…) Jest cicho. Choinka płonie.
Na szczycie cherubin fruwa.
Na oknach pelargonie,
Blask świeczek złotem zasnuwa,
A z kąta, z ust brata płynie
Kolęda na okarynie.
Lulajże, Jezuniu,
Moja perełko,
Lulajże, Jezuniu
Me pieścidełko.
                                                            /K. I. Gałczyński.  Przed zapaleniem choinki/




Kolędnicy
Kolędowanie z gwiazdą, szopką czy turoniem to popularny niegdyś bożonarodzeniowy zwyczaj. Polega ona na odwiedzaniu domostw z życzeniami pomyślności w Nowym Roku.
Dzieci i młodzież w ciekawych strojach i z gwiazdą betlejemską odwiedzały sąsiadów i nieznajomych w ich domach, śpiewając im kolędy oraz odtwarzając biblijne historie w które wplątywali ludowe wątki i tradycje. Kolędnicy mieli na celu zebrać datek popularnie nazywany kolędą. W zamian za życzenia i kolędy byli obdarowywani przez gospodarzy słodkościami, a nieco później drobnymi pieniędzmi. Sama ta tradycja jest podtrzymywana przez szkoły, domy kultury i zespoły regionalne.
Kolędnicy z klasy 2agu odgrywali zabawne scenki i śpiewali bożonarodzeniowe pieśni. 



Wizyty kolędników były oczekiwaną atrakcją nie tylko dla mieszkańców wsi.
Grupa śpiewaków nosiła maszkary, którymi dla żartów straszono widzów. Popularne również były pochody z gwiazdą wykonaną z kolorowego papieru, podświetloną od środka i przymocowaną do długiego patyka. Życzenia składano wierszem albo kolędą, płatano przy tym figle, recytowano zabawne rymowanki a całemu widowisku towarzyszyła wtedy atmosfera ogólnej wesołości.


W przerwach między występami Elfy: Magda i Monika
poczęstowały widzów pierniczkami...




PASTORAŁKA
ks. Jan Twardowski

Dobrze być kolędnikiem, lecz tylko Turoniem,
Kożuch plecy mu grzeje, gwiazda nad łbem płonie.

Dobrze być kolędnikiem, ale tylko Królem,
Ma koronę z pozłotki, ojcowską koszulę.

Dobrze być kolędnikiem, lecz tylko Aniołem,
Dźwigać skrzydła puchate, z drutu aureolę.

Dobrze być kolędnikiem, lecz tylko kukiełką,
Mróz zaskwierczy – dać susa w stajenne ciepełko.



Prezenty
Powszechna praktyka wzajemnego obdarowywania się prezentami (zwłaszcza dzieci) związana była pierwotnie z kultem i życiorysem św. Mikołaja, biskupa diecezji Bari (Włochy), wielkiego jałmużnika żyjącego w IV wieku. Jego niezwykła hojność, troska o biednych, stały się symbolem i uosobieniem miłości każdego bliźniego.
Właśnie w okresie świąt bożonarodzeniowych znalazła swoje logiczne uzasadnienie i to już w średniowieczu.
Dzisiejszą tradycję wręczania świątecznych prezentów zawdzięczamy Marcinowi Lutrowi, który w 1535 roku domagał się, aby protestanci zaniechali zwyczaju "św. Mikołaja", a prezenty dawali swoim dzieciom jako dar samego "Dzieciątka Jezus".
Z czasem wszystkie kraje chrześcijańskie, także katolickie przyjęły tę praktykę. Jednakże ślad dawnej tradycji biskupa - św. Mikołaja nadal rozpoznajemy w postaci tzw. gwiazdora ubranego w szaty biskupie, z mitrą i pastorałem, względnie nazywanego wprost Santa Claus (kraje anglosaskie) czy Sinterklaas (Holandia).
To On w wigilię Bożego Narodzenia przynosi nadal prezenty, to dzieci nadal ze swoją dziecięcą wiarą piszą do niego listy.


Przy okazji pamiętajmy, że Boże Narodzenie, to nie tylko prezenty…miło jest jeżeli podarujemy komuś upominek na znak tradycji, jednak nie zapominajmy, że dla naszych najbliższych najważniejszym prezentem będziemy my sami!
Gimnazjaliści z klasy 3 agu przedstawili inscenizację o obdarowywaniu się prezentami:





Wesołych Świąt!



JASEŁKA
Pierwsze jasełka urządził dawno temu, w roku 1223, wielki miłośnik Dzieciątka Jezus - św. Franciszek z Asyżu w skalnej grocie w Greccio. Ojcowie i bracia z Zakonu zwyczaj ten ponieśli na cały świat, w tym także do Polski, gdzie już pod koniec XIII wieku pojawiły się figury przedstawiające całą scenę Bożego Narodzenia. Nadszedł jednak czas, gdy ludziom znudziło się coroczne oglądanie drewnianych czy kamiennych figur. Pomysłowi bracia zakonni zaczęli więc wystawiać najpierw ruchome figury, później zaś kukiełkowe i właśnie takie widowiska zaczęły gromadzić wielkie tłumy ludzi. Niestety reakcja ludzi na te przedstawienia nie była godna miejsca w jakim je wystawiano - kościoła i dlatego jasełka z nich usunięto. Zaczęto je wystawiać w różnych miejscach (większych domach, placach, ulicach).Od wieków już trwa w polskich domach, we wsiach i miasteczkach zwyczaj wystawiania misteriów bożonarodzeniowych znanych jako jasełka. Pozwalają nam lepiej zrozumieć przyjście Jezusa na świat.

Jasełka zaprezentowali nam uczniowie z klasy 2 bgu:







Spektakle zawsze przyciągają tłumy. Aktorzy występują w kościołach przy zgaszonych światłach, a brzmienie chorału gregoriańskiego wywołuje niezwykłe wrażenie. Czy wyrafinowane artystycznie, czy swojskie w parafialnej świetlicy jasełka zawsze są piękne i wzruszające.
Jednoczą zebranych we wspólnym przeżywaniu tego jedynego w swoim rodzaju
cudu narodzenia Syna Bożego.

Na zakończenie uroczystości podsumowania projektu obejrzeliśmy prezentację relacjonującą całokształt naszych działań.
Oglądając kolejne slajdy mieliśmy okazję do przypomnienia sobie najciekawszych momentów z realizacji projektowych zadań.
:-)